Już w nocie: http://szukajacprawdy.salon24.pl/708829,moskiewskie-odium-cyfry-666-w-administracji-krolestwa-polskiego, wskazywalem na ewidentną dazność najezdniczych władz moskiewskich do umiejscowania , gdzie tylko można w administracji Królestwa Polskiego nawiązań do "diabelskiej cyfry 666". Dotyczylo to np. liczby stacji poczowych czy drózników przy drogach.
Czasem jednak, gdy nie udało sie zamieścić w danej strukturze administracyjnej pełnej cyfry "666"- zadowalano się tylko dwiema szostkami. Tak bylo np. przy ustalaniu w dniu 4 grudnia 1857 (st.st.) ustawy dla rządowej pensji żeńskiej w Warszawie. Artykuł drugi tejże ustawy mówił bowiem: "Liczba uczennic w Pensyi ustanawia się 66./.../"
Powtarzająca się co jest widoczne na nazbyt az wieli innych przykładach) na przestrzeni szczególnie okresu międzypowstaniowego tendencja umieszczania pełnej i niepełnej '"diabelskiej cyfry" w administracji KP przez najezdnicze wladze moskiewskie była jednym z zaskakująch aksjomatów polityki państwa rosyjskiego w stosunku do podbitej Polski, tym razem o znaczeniu spiritualistycznym wręcz. Wydaje się, iż tendencje te nie tylko dazyły do wymazania ducha i imienia polskiego, co wrecz do uczynienia z idei polskisci swoistej "sily nieczystej".
@copyright Marek Rutkowski
