Jakkolwiek doświadczenie jedynych faktycznych dwóch prób porozumienia polsko-ukrainskiego (Unia Hadziacka/ Petlura) ukazuje ze sa one nie do zrealizowania,to jednak siłą faktu Ukraina nie jest w stanie narzucic Polsce swoich warunkow nawet sasiedztwa. Jest na po po prostu za słaba w każdym wymiarze,a na dodatek w najmniejszym stopniu nie jest tak groźna jak Moskwa.
Dlaczego: otóż zasadnicza odpowiedz tkwi w w szczególowej analizie szeregu pytan, sprowadzających się do odpowiedzi na kwestie: czym się obecna Ukraina rózni od obecnej Moskwy?
Otóż Ukraina
a) etnicznie i KULTUROWO jest w znacznym stopniu "z polskiej krwi i kości"
b) jest o niebo mniejszym zagrozeniem niz Moskawa - tam imperium, na Ukrainie najwyzej dzialania w rodzaju "zakerzonia"
c) jej elity sa rownie zmanipulowane i zinfiltrowane co polskie- tj. praktycznie bezwolne
d) ukr. ma nieporownanie mniejsze srodki finasowe i propagandowe niz Moskwa (ta oslawiona grupa rezunow w USA i glownei Kanadzie nie jest az tak wplywowa jak sie mysli)
e) obecna "polska" ( wpraktyce: probanderowska) polityka Ukrainy jest oczywistą wypadkową moskiewsko-rosyjskich interesów i wpływów, co nie może sie utrzymac na dluzszą mete, przy znacznym wplywie USA i w przyszlosci Chin w tym panstwie.
Bazując na tych i podobnych aksjomatach mozna i nalezy wypracowac skuteczny polski program wobec Ukrainy. Tylko czy ktokolwiek chce?
Komentarze