Po śmierci Augusta III miało m.in. miejsc zebranie Rady Koronnej w dniu 8 XI 1763 roku, na którym sędziwy już ale nadal bystry niezwykle na umyśle marszałek koronny Bieliński przedstawił w rekapitulacji stan ówczesnej Polski. Ten jeden z najświetlejszych Polaków epoki, (który razem z hetman wielkim koronnym –mającym swoja siedzibę w Białymstoku Branickim i Radziwilem- wojewodą wileńskim, sprzeciwiał się najmocniej bodajże poddaniu kraju pod moskiewską zależność) wypowiadał tuż przed ostatecznym upadkiem i wprowadzeniem w maju roku 1764 na tron polski byłego kochanka carycy - stolnika litewskiego straszne wręcz słowa:
'"Trzeba radzić by kraj nasz nie poszedł w rozerwanie, ażeby nie nastąpiła ostatnia ruina i spustoszenie, abyśmy wiarę, honor i imię samo nie straciwszy, wcale nie zginęli.
I już tego ostatniego nieszczęścia jesteśmy dość bliscy i już w wolności naszej tak dalece wzmaga się nierząd, ze się staje nieznośniejszy od najcięższej niewoli.
Rolnik równie pracuje z bydlęciem w jarzmie, miasta znaczniejsze niekiedy emporia prowincji i zaszczyt kraju, coraz się więcej walą i w ruinach swoich grzebią przez wielorakie tego grzebania przyczyny i przez zawalone niezmiernymi depaktycjami wszystkie handlom drogi, iż kraj nasz porównany do innych zdaje się puszczą Europy.
Wolny przez państwa Rltej wojskom przechód, wolna tyrania osób i rabunek fortun, otwarte wszystkim nieszczęściom w kraj drogi i wszystkie nieszczęścia: zabieranie ludzi, narzucanie najpodlejszej monety i inne do nas tłumem się cisną, a bojaźń rewolucji i gwałtownego niebezpieczeństwa ustawiczną jest torturą.
Słaby jest prawie niewolnikiem mocniejszego, i ten znowu mocniejszy możniejszemu od siebie służy; owszem każdy liczy tylu swoich panów, ilu od siebie możniejszych.
Prawo samo, którego najwyższa w wolnych Rptach władza, albowiem same trony przewyższająca, fortunie służy a ubóstwo i często samą niewinność potępia.
Na ostatek w wolnym państwie nie można poznać ktoby był wolny, gdy i same stany Rptej często cierpią od postronnych dependencyą”.
Obraz ten powinien być przypominany naszym rodakom jako świadectwo 66 lat rządów obcej, saksońskiej władzy i jako ostrzeżenie na przyszłość. Zadziwiające jest przy tym, iż niektóre fragmenty pasują do Polski "do 27 latach wolności".
Komentarze